Ustawa z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (dalej jako: „specustawa pomocowa”) przewiduje zapewnienie przez jednostki samorządu terytorialnego (dalej jako: „j.s.t.”) pomocy obywatelom Ukrainy m.in. w zakresie zakwaterowania. W grudniu 2022 r. Sejm uchwalił nowelizację specustawy pomocowej i w projektowanej ustawie o zmianie specustawy pomocowej planuje m.in. zmianę warunków zbiorowego zakwaterowania obywateli Ukrainy w Polsce. O tym jakie zmiany przewiduje polski ustawodawca dowiecie się Państwo z poniższego wpisu. Jak było dotychczas? Obowiązujące przepisy przewidują, iż wojewoda oraz j.s.t. w miarę posiadanych środków mają obowiązek zagwarantować obywatelom Ukrainy pomoc […]
Deklaracja dotycząca źródeł ciepła – czy jest szansa dla spóźnialskich?
25 lipca 2022 | Agata Chodkowska
I choć z końcem czerwca minął termin na złożenie deklaracji w zakresie źródeł ciepła to temat nie „wygasł”, wręcz przeciwnie. Otóż teraz to gminy mają obiekcje jak potraktować mieszkańców, którzy swojego obowiązku (złożenia deklaracji dot. źródeł ciepła) nie zrealizowali. Co do zasady, wójt/burmistrz/prezydent na mocy art. 27h ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków zobowiązany jest nałożyć karę grzywny na mieszkańca, który zaniechał realizacji swojego obowiązku. I właśnie w tym momencie pojawia się wspomniana rozterka wójta. Otóż w wielu przypadkach brak złożenia deklaracji wynika po prostu z braku wiedzy, co do takiego obowiązku, ale tym tłumaczenie nie będzie skuteczne – przecież nieznajomość prawa szkodzi. Rodzi się więc pytanie czy w odpowiednim zakresie przeprowadzono kampanię informacyjną. Nie było przeszkód, aby taką akcję przeprowadzał sam organ wykonawczy gminy, jednak trzeba mieć na uwadze, że gminy liczą każdy grosz, tym bardziej w obecnych czasach.
Czy w każdym przypadku wójt musi nakładać karę grzywny?
Jak wspomniano, zasadą jest, że kara grzywny powinna zostać nałożona, od tej zasady mamy jednak wyjątek (art. 27h ust. 2 w/w ustawy). Otóż, spóźnialscy mogą nadrobić bezkarnie zaległości, pod warunkiem, że zrobią to do momentu, kiedy wójt nie poweźmie wiadomości o niewypełnieniu przez danego mieszkańca obowiązku. Od razu rodzi się pytanie – który to będzie moment? Wszystko zależy od działania wójta, może on dokonać wyrywkowej weryfikacji i w jej rezultacie ustalić, że dany mieszkaniec nie wypełnił obowiązku. W praktyce raczej do powzięcia wiedzy przez wójta dojdzie w momencie, kiedy zweryfikuje kto złożył deklaracje. Innymi słowy, skoro już wójt będzie wiedział kto złożył deklaracje to dość oczywiste jest, że pozostała część mieszkańców tego nie uczyniła. Rodzi się kolejne pytanie – ile czasu wójt ma na taką weryfikację? Wydaje się, że takim istotnym momentem granicznym, kiedy już rzeczywiście wójt poweźmie wiedzę (a przynajmniej powinien), co do tego, którzy mieszkańcy nie wypełnili obowiązku jest chwila, kiedy upływa termin na wprowadzenie pozyskanych przez wójta danych z deklaracji do centralnej ewidencji emisyjności budynków. Zgodnie bowiem z art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 28 października 2020 r. o zmianie ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz niektórych innych ustaw wójt w ciągu 6 miesięcy od dnia otrzymania deklaracji powinien wprowadzić pozyskane dane do centralnej ewidencji emisyjności budynków. Wójt zatem posiada pewne środki pozwalające na odwleczenie w czasie momentu powzięcia wiedzy co do tego, którzy mieszkańcy nie zrealizowali ciążącego na nich obowiązku. Jeżeli mieszkaniec wykorzysta taką możliwość i choć z opóźnieniem, ale złoży zaległą deklarację to jest duża szansa, że uniknie kary grzywny. Czyli jeżeli mieszkaniec w porę zreflektuje się, co do swojego „zagapienia” i naprawi błąd (skorzystanie z takiej możliwości nazywane jest w piśmiennictwie czynnym żalem) – co prawda po terminie, ale złoży deklarację, ma spore szanse na uniknięcie kary – pod warunkiem, że do tego momentu wójt nie zdążył się zorientować, że dana osoba nie wypełniła swojej powinności. A i wtedy wójt z czystym sumieniem będzie mógł zapomnieć o konieczności obciążania mieszkańców dodatkowym zobowiązaniem – karą grzywny. Wójt powinien jednocześnie pamiętać, że ustawa kodeks postępowania w sprawach o wykroczenie przewiduje granice czasowe na podjęcie działań w sprawie nałożenia grzywny – mowa o terminie 60 dni (zob. art. 97 § 1 w/w ustawy).
Reasumując, wójt dysponuje pewnymi instrumentami, ale nie zdziała „cudów”, jeżeli mieszkaniec w porę nie nadrobi zaległości. Koniec końców przecież przyjdzie czas, kiedy wójt nie będzie mógł (nawet pomimo dobrej woli) przychylnie potraktować mieszkańca.
Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa oraz ma charakter wyłącznie informacyjny. Stanowi wyraz poglądów jego autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy Sp.K. i autor wpisu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.