„Covidowe” braki kadrowe w samorządzie

5 stycznia 2021 |

Wybór tematu na pierwszy artykuł sprawą łatwą nie jest…, postawiliśmy na epidemiczną codzienność. W obecnych czasach właściwie każdemu jest trudno, każdemu na różne sposoby. Urzędów gmin, jako pracodawców też nie omijają covidowe kłopoty. Pracownicy samorządowi, jak wszyscy inni trafiają na kwarantannę, zajmują się swoimi pociechami w czasie zamknięcia placówki, czy co gorsza ulegają zakażeniu. W mniejszych gminach – o skromniejszej liczbie personelu braki kadrowe rzeczywiście mogą przysporzyć problemów.

Jak zorganizować płynną pracę urzędu w covidowskiej rzeczywistości?

Jak się okazuje, problem ten dostrzegł już ustawodawca, zapewniając regulację w znanej już wszystkim tzn. ustawie o COVID-19 (ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych). W art. 3a ustawy o COVID-19 uprawniono wójta [1] do „żonglowania” pracownikami. Otóż wójt może polecić pracownikowi podległego mu urzędu tymczasowe przeniesienie, a kierownikowi podległej mu jednostki organizacyjnej, tymczasowe przeniesienie pracownika tej jednostki do wykonywania innej pracy, niż określona w umowie o pracę, zgodnej z jego kwalifikacjami, w innej jednostce, o której mowa w art. 2 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. z 2019 r. poz. 1282), w tej samej lub innej miejscowości, na czas określony do 3 miesięcy.

Przeniesienie pracownika na powyższych zasadach nie wymaga jego zgody. Skoro pracownik nie ma zbyt dużo do powiedzenia i skoro przepis stanowi, że przeniesienie tymczasowe może nastąpić do tej samej lub innej miejscowości, to od razu rodzi się pytanie o to czy można przenieść pracownika między różnymi gminami.

Zauważyć należy, że przepis art. 3a w/w ustawy stanowi o wykonywaniu pracy „w innej jednostce, o której mowa w art. 2 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych”. Z kolei przywołany przepis wymienia w następujący sposób jednostki:

Przepisy ustawy stosuje się do pracowników samorządowych zatrudnionych w:

1) urzędach marszałkowskich oraz wojewódzkich samorządowych jednostkach organizacyjnych;

2) starostwach powiatowych oraz powiatowych jednostkach organizacyjnych;

3) urzędach gmin, jednostkach pomocniczych gmin, gminnych jednostkach budżetowych i samorządowych zakładach budżetowych;

4) biurach (ich odpowiednikach) związków jednostek samorządu terytorialnego oraz samorządowych zakładów budżetowych utworzonych przez te związki;

5) biurach (ich odpowiednikach) jednostek administracyjnych jednostek samorządu terytorialnego.”.

W kontekście powyższego, w piśmiennictwie spotkamy się z poglądem, iż cyt.: „przeniesienie ograniczone jest wyłącznie do danej jednostki samorządu terytorialnego, w której urzędzie (lub innej jednostce organizacyjnej) przenoszony pracownik jest zatrudniony. Przykładowo, przeniesienie przez wójta pracownika samorządowego zatrudnionego w urzędzie gminy może się odbywać wyłącznie w granicach danej gminy, natomiast przeniesienie przez marszałka województwa pracownika samorządowego zatrudnionego w urzędzie marszałkowskim może się odbywać wyłącznie w granicach danego województwa.” (tak: Karciarz Mateusz w: „Tymczasowe przeniesienie pracownika samorządowego do wykonywania innej pracy w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii”, Opublikowano: LEX/el. 2020). Według powyższego poglądu należałoby stwierdzić, że wójt gminy A sąsiadującej z gminą B nie może przenieść swojego pracownika do potrzebującej gminy B. W kontekście powyższego stanowiska, zwrócić warto uwagę na przepis art. 22 ust. 1 ustawy o pracownikach samorządowych:

1. Pracownika samorządowego zatrudnionego na stanowisku urzędniczym, w tym kierowniczym stanowisku urzędniczym, można na jego wniosek lub za jego zgodą przenieść do pracy w innej jednostce, o której mowa w art. 2, w tej samej lub innej miejscowości, w każdym czasie, jeżeli nie narusza to ważnego interesu jednostki, która dotychczas zatrudniała pracownika samorządowego, oraz przemawiają za tym ważne potrzeby po stronie jednostki przejmującej.” Przytoczona regulacja jest bardzo zbliżona do „covidowskiego” rozwiązania, o którym mowa jest powyżej. Taką istotną różnicą jest okoliczność, że w ramach tej standardowej regulacji z ustawy o pracownikach samorządowych mowa jest po prostu o przeniesieniu pracownika (a nie tymczasowym przeniesieniu jak w przypadku ustawy COVID-19), dodatkowo konieczna jest zgoda (która w regulacji z ustawy COVID-19 co do zasady nie jest wymagana). Ale wracając do podobieństw tych regulacji chciałam zwrócić uwagę, że w obu przepisach (art. 3a ust. 1 ustawy COVID-19 jak i art. 22 ust. 1 ustawy o pracownikach samorządowych) mowa jest o przeniesieniu do pracy „w innej jednostce, o której mowa w art. 2 [ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych], w tej samej lub innej miejscowości”. Pomimo podobieństwa, co do określenia granic terytorialnych dopuszczalnego przeniesienia, głosy piśmiennictwa wyrażane na tle ustawy o pracownikach samorządowych przeciwnie do poglądu, z jakim spotkałam się na tle regulacji „covidowskiej”. Otóż spotkamy się z zapatrywaniem, iż cyt: „zatem przeniesienie, o jakim mowa, może nastąpić zarówno pomiędzy różnymi szczeblami jednostek samorządowych, jak i do jednostek tego samego szczebla (np. do jednostki organizacyjnej innej gminy, powiatu czy województwa).” (tak: Rycak Artur i in., Ustawa o pracownikach samorządowych. Komentarz, wyd. II, Opublikowano: WK 2016).

I jakkolwiek kwestie słusznościowe przekonują mnie co do tego, że w kategoriach nadużycia można byłoby oceniać skierowanie pracownika gminy bez jego zgody do pracy w miejscu odległym od dotychczasowego (teoretycznie to można byłoby nawet odesłać pracownika gminy Ustka do pracy w gminie Ustrzyki Dolne) – w oparciu o przepisy „covidowskie”, stąd też to ograniczenie co do terenu jednostki samorządu terytorialnego byłoby uzasadnione, to jednak literalne podobieństwo obu przepisów (ustawy o pracownikach samorządowych i ustawy „covidowskiej”) sprawia, że ciężko dostrzec różnice w interpretacjach, które powyżej przywołałam.

Na tle powyższego, w przypadku „wypożyczenia” pracownika urzędu innej gminie bezpieczniejszym rozwiązaniem byłoby uzyskanie zgody tego pracownika.

Przypisy: [1] Burmistrza, prezydenta miasta, w tym prezydenta miasta na prawach powiatu, starostę oraz marszałka województwa


Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa oraz ma charakter wyłącznie informacyjny. Stanowi wyraz poglądów jego autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy Sp.K. i autor wpisu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.


Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Poprzez kliknięcie przycisku „Akceptuj", bądź „X", wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej o możliwościach zmiany ich ustawień, w tym ich wyłączenia, przeczytasz w naszej Polityce prywatności.
AKCEPTUJ